W poszukiwaniu optymalnego naboju – elaboracja .308 Winchester

Będąc na fali coraz lepszych wyników w strzelectwie na długim dystansie postanowiłem samodzielnie elaborować amunicję. Większość strzelców precyzyjnych elaboruje, a większość przecież nie może się przecież mylić. Pierwsze próby elaboracji wykonałem próbując skopiować fabryczną amunicję Normy .308 Win 168 gr Diamond Line. Miałem 100 pocisków zakupionych kilka lat temu, które trzeba było jakoś spożytkować. Była to cenna lekcja odnośnie zaplecza jakie jest potrzebne do elaboracji. Do drugiej serii nabojów postanowiłem podejść bardziej naukowo. Ostatecznie mam więcej pytań niż odpowiedzi.

Wyniki wyliczeń Gordon pierwsza próba

Wyniki wyliczeń Gordon pierwsza próba

Jako pocisk wybrałem Lapua ScenarL 175 gr GB550. Miałem na nich bardzo dobre wyniki w fabrycznej amunicji Lapua i jest to maksymalna waga pocisku jaką lufa mojego Winchestera M70 może ustabilizować przy gwincie 1-12″. Użyty proch to dwuskładnikowy Vihtavuori N550. Spłonki Fiocchi karabinowe duże – tak wiem, że nie są wyczynowe. Łuski Norma, raz strzelone z tego karabinu, których mam spory zapas. Robię pełne formatowanie łuski, a ramiona zbijam dwie tysięczne cala. Postanowiłem zastosować rozszerzoną drabinkę elaboracji jako metodę doboru naważki prochu. Polega ona na wykonaniu 10 nabojów z różną naważką prochu zmniejszając co 0.2 gr, a zaczynając od maksymalnej naważki. W moim przypadku rozszerzona oznacza po trzy naboje z każdą naważką. Pozwoli to oprócz znalezienia węzłów prędkości potencjalnie dających najlepsze rezultaty, również ich wstępną weryfikację poprzez określenie standardowego odchylenia i maksymalnego odchylenia w prędkości pocisku oraz określenia skupienia na tarczy. Do określenia startowej naważki posłużyłem się tablicami  producenta prochu, książki Richarda Lee oraz programu Gordon Reloading Tool ostatecznie kierując się Gordonem i zaczynając od 45,5 gr.

Wyniki pomiarów

Wyniki pomiarów

Wyniki pomiarów pokazują dwa potencjalne węzły przy których następuje wypłaszczenie średnich prędkości wylotowych przy delikatnych zmianach naważki. Pierwszy przy naważkach pomiędzy 44,7 gr i 44,9 gr przy średniej prędkości 806 m/s przy obu naważkach. Drugi węzeł przy naważkach 45,1 gr i 45,3 gr dając odpowiednio średnią prędkość 814 m/s oraz 816 m/s. Pierwszy węzeł raczej odpada ze względu na duże odchylenie standardowe i maksymalne odchylenie zmierzonych prędkości. Drugi węzeł jest znacznie bardziej obiecujący, a odchylenie standardowe (SD) na poziomie 2 m/s dla mnie jest wystarczające. Tutaj zaczynają się problemy, skupienie jakie osiągnąłem podczas pomiarów przy tym drugim węźle jest słabe. Możliwe, że to tylko kwestia zmęczenia podczas pomiarów. Erik Cortina uważa, że istotne są trzy elementy: combustion, harmonics, external ballistics. Prawidłowe spalanie prochu w drugim węźle jest zapewnione poprzez niski parametr ES/SD. Wierze w to, że odpowiednia balistyka zewnętrzna będzie zapewniona przez wybrane przeze mnie pociski. Pozostaje praca nad skupieniem tj. drganiami harmonicznymi. Teraz będę pracował nad głębokością osadzenia pocisku i odległością od gwintu czyli długością naboju.